Autor: Krzysztof Idczak

Wiem, że nikt na świecie nie kocha mnie tak jak moja pani. Wiem, że ona chce dla mnie jak najlepiej i wiem, że jest bardzo mądra. Dlatego nie poda mi do zjedzenie rzeczy, które mogłyby mi zaszkodzić, które mogą zaszkodzić psu. Nawet jeśli to są zdrowe, wartościowe produkty dla ludzi, to moja pani wie, że dla nas psów już niekoniecznie. Czego nie powinien jeść pies?

Ja wiem najlepiej…

Jeśli chcesz skorzystać z wiedzy i doświadczenia mojej pani sprawdź czym mnie karmi i czego nigdy nie wsypie mi do miski. Z jakiego powodu – bo mnie kocha, a ja jej ufam. Bezwarunkowo.

TYCH OWOCÓW MI NIE PODAWAJ:

Jabłka

Wskazane w diecie człowieka, na pewno nie w pożywieniu psów. Nasiona i rdzenie jabłek mogą powodować rozszerzenie źrenic. Ponadto mogą wywoływać zaczerwienienie błon śluzowych, czasem nawet trudności w oddychaniu, wstrząs, a nawet śmierć psa. Wszystko dlatego, że zawierają cyjanek, a najwięcej trujących właściwości mają stare i gnijące owoce.

Kokos i olej kokosowy

Produkty z kokosa są ostatnio bardzo popularnym składnik pokarmów. Niestety duże ilości oleju kokosowego, mleka, wody lub miąższu tego orzecha, mogą u psów spowodować rozstrój żołądka i biegunkę.

Awokado

Toksyny ( persin) zawarte w tym owocu mogą powodować wymioty i biegunkę u psów.

Winogrona i rodzynki

Z pozoru nieszkodliwe owoce podawane psu mogą u niego spowodować niewydolność nerek . Dotyczy to również rodzynek, które są jeszcze groźniejsze dla zdrowia zwierzęcia.

Morele – łodygi, liście i pestki

Podane psu, mogą, podobnie jak pestki jabłek, powodować rozszerzenie źrenic, zaczerwienienie błon śluzowych. Dodatkowo trudności w oddychaniu, czasem nawet wstrząs i śmierć. Zawierają cyjanek i są najbardziej szkodliwe wtedy kiedy więdną i gniją.

Wiśnie –  łodygi, liście, i pestki

One również zawierają cyjanek, który może przyczynić się do rozszerzenie źrenic, zaczerwienienie błon śluzowych, czy też trudności w oddychaniu, wstrząsu, a nawet może prowadzić do śmierci pupila.

Orzechy makadamia, migdały, orzechy włoskie, pekan oraz orzeszki ziemne

Orzechy makadamia mogą powodować osłabienie, depresję, wymioty, drgawki i hipertermię. Pozostałe, podane psu, grożą wymiotami, biegunką oraz zapaleniem trzustki,  wszystko dlatego, że mają dużą zawartość tłuszczu.

Rabarbar

Również szkodzi psu. Może powodować nadmierne ślinienie, drgawki i niewydolność nerek.

Owoce cytrusowe

Nawet małe ilości pomarańczy mogą spowodować rozstrój żołądka u psów. Większe mogą doprowadzić do bólu brzucha. Grożą także zahamowaniem czynności ośrodkowego układu nerwowego.

Brzoskwinia – łodygi, liście, i pestki

Podobnie jak pozostałe owoce pestkowe również zawierają cyjanek i mogą powodować rozszerzenie źrenic, zaczerwienienie błon śluzowych, trudności w oddychaniu i wstrząs. Czasem nawet ich spożycie przez psa może doprowadzić śmierci.

TYCH WARZYW MI NIE PODAWAJ:

Cebula, szczypiorek i czosnek

Szczególnie niebezpieczne dla młodych i starych psów, gdyż mogą powodować anemię oraz podrażniać układu pokarmowy.

Pomidor – roślina

Jej spożycie przez psa może prowadzić do zatrucia toksyczną solaniną, którą zawiera zielona część rośliny. Objawy to: nadmierne ślinienie, ciężkie zaburzenia żołądkowo – jelitowe, biegunka. Dochodzi jeszcze osłabienie, rozszerzone źrenice i powolny rytm serca. Ponadto senność, zaburzenia czynności centralnego układu nerwowego i dezorientacja. Wszystko to może prowadzić do zmian zachowania zwierzęcia.

Ziemniak: łodygi, skóra i jego zielone części

Liście i łodygi ziemniaka wywołują wymioty, biegunkę jak również jadłowstręt. Mogą być przyczyną dezorientacji, letargu i depresji. Skóra ziemniaka może wywoływać wymioty, biegunkę, senność, drgawki i zaburzenia rytmu serca.

Nasiona gorczycy

Mogą wywołać u pas wymioty i biegunkę.

TO RÓWNIEŻ NIE POWINNO SIĘ ZNALEŹĆ W MOJEJ MISCE:

Rumianek

Rumianek to zioło, tak zdrowe dla człowieka, u psów może powodować kontaktowe zapalenie skóry, wymioty, biegunkę oraz brak łaknienia. Długotrwałe stosowanie może też prowadzić do „skłonności do krwawień”.

Sól i słone przekąski

Sól sprawia, że pies odczuwa nadmierne pragnienie i potrzebę oddawanie moczu. W przypadkach zatrucia tymi substancjami pojawiają się takie objawy, jak wymioty, biegunka, hipertermia. Zmienia się zachowanie czworonoga. Do tego może dochodzić drżenie, drgawki, a czasem nawet śmierć.

Czekolada

Uwielbiasz ją, prawda? Ale ona zdecydowanie nie jest dla mnie. Czekolada jest szkodliwa dla psów, ale oprócz wymiotów i biegunki, metyloksantyny zawarte w czekoladzie prowadzą do problemów z oddychaniem. Dodatkowo może powodować nadmierne pragnienia i oddawania moczu, nadpobudliwości oraz zaburzenia rytmu serca. Ciemna czekolada zawiera większą ilość metyloksantyny dlatego jest bardziej niebezpieczne niż mleczna i biała. Jednak żadna nie jest dla psów odpowiednia.

Kawa, kofeina

Kawa i kofeina również zawierają metyloksantyny, które wywołują takie same objawy jak czekolada. Pies nie powinien mieć dostępu również do sypkiej kawy.

Surowe jajka

Nieugotowane jajko, wbrew stereotypowym opinią, może powodować problemy ze skórą i sierścią psa, a nie poprawiać jej kondycję. Przy spożyciu występuje też ryzyko zarażenia Salmonellą i bakteriami E. coli.

Mleko i nabiał

Organizm psa może mieć problem z trawieniem zbyt dużej ilości nabiału. Może to powodować rozstrój żołądka i biegunkę.

Lukrecja

Napar z lukrecji może mieć działanie przeciwzapalne, jest dobry dla ludzi, ale duże ilości lukrecji mogą u czworonoga spowodować uszkodzenie mięśni i gruczołów nadnercza.

Alkohol

Również niewskazane w żadnej ilości. Jego spożycie może powodować wymioty, biegunkę. Ogólne osłabienie koordynacji oraz ośrodkowego układu nerwowego. Ponadto trudności z oddychaniem, drgawki, śpiączkę a w niektórych przypadkach nawet śmierć.

Ciasto drożdżowe

Ukochane cisto naszych babć zostawiamy tylko dla siebie. U psa może powodować zagrażające życiu wzdęcie żołądka wynikające ze zwiększonej ilości gazu. Generalnie w diecie psa nie powinny znajdować się żadne słodkie łakocie.

Chmiel

Szyszki chmielu, zjedzone przez psa mogą doprowadzić do trudności z oddychaniem. Dodatkowo zagrażają hipertermię u czworonoga, w konsekwencji mogą nawet doprowadzić do śmierci .

Ksylitol

Słodzik stosowanym powszechnie w gumie do żucia i produktach „bezcukrowych” . Może powodować wymioty, senność, a nawet doprowadzić do śpiączki. Jego spożycie grozi niewydolnością wątroby, powodując nadmierne wydzielanie insuliny i hipoglikemię.

UWAGA UWAGA

Tego się pewnie Właścicielu czworonogów nie spodziewałeś! Na liście niewskazanych produktów znajdują się również gotowane kości, które są niebezpieczne dla układu pokarmowego Twojego przyjaciela. Nie częstuj go nimi po obiedzie i niech nie skusi Cię do tergo nawet jego błagane spojrzenie. A wiesz jak my potrafimy patrzeć…

Ps Skoro już wiesz czym nie wolno nas karmić. To powinieneś wiedzieć jeszcze jedno. Psy są mięsożerne i nawet jeśli to jest sprzeczne z Twoimi przekonaniami to po prostu leży w naszej naturze i jest dla kondycji czworonoga najlepszą opcją dietetyczną. Oczywiście tutaj pojawiają się kolejne pytania. Jakie mięso? W jakich ilościach, proporcjach…

Coś Ci poradzę. Zaufaj mojej pani i jedzeniu, które Ona dla nas przegotowuje. Jest przebadane na Salmonellę i Enterobacterie, idealnie zbilansowane w składniki konieczne dla naszego zdrowia. Jeśli to Ci nie wystarczy to pomyśl: my jemy codziennie Besties Foods, bo nasza pani nas kocha i dba najlepiej jak potrafi. A Ona wie…

Sprawdź także artykuł na blogu: https://bestiesfoods.com/co-to-jest-karma-barf/ i nasze socialmedia FB i IG

Beefy Complete – idealne danie dla twojego pupila

Proporcje dzienne karmy BARF powinny być następujące:

• Produkty zwierzęce – 80%, czyli mięso mięśniowe – 50%, żołądki, podroby oraz kości – 30%. Starajmy się, aby mięso pochodziło od różnych zwierząt – wołowina, baranina, drób. W przypadku kości, najwięcej wartościowych substancji mają kości pokryte ścięgnami, z chrząstkami i skórą. Dużą rolę odgrywają podroby – żołądek, wątroba, serce – nie można jednak przekraczać zalecanych ilość, gdyż nadmiar może prowadzić do żołądkowych rewolucji, a tego nie chcemy.
• Warzywa i owoce- o właśnie tak, to nie pomyłka. Tak samo jak my potrzebujemy zróżnicowanej diety, tak samo potrzebują jej zwierzęta. Kiedyś wilki, żyjąc na wolności same sięgały po owoce runa leśnego. Teraz my musimy zadbać o to, by ok. 20% diety, według potrzeb zwierzęcia, stanowiły warzywa i owoce. Mogą to być warzywa okopowe – marchewka, pietruszka, burak, a także szpinak. Należy bazować przede wszystkim na warzywach, gdyż owoce mogą zawierać zbyt dużo cukru.

Beefy Complete

Wychodząc naprzeciw potrzebom psów i życzeniom naszych klientów przygotowałam gotowy posiłek BARF – wołowina z warzywami i owocami. Zawiera on wszystko w odpowiednio dobranych proporcjach. Jest to gotowa do podania po rozmrożeniu karma. Zawiera w sobie wszystko czego potrzebuje nasz czworonożny przyjaciel, aby cieszyć się zdrowiem i tryskać dobrym humorem. Co zawiera Beefy Complete? Jak sama nazwa wskazuje jest kompletny!

Zawartość:
75% wołowina
w tym:
– mięso wołowe 65%
– chrzęść i kość wołowa 20%
– podroby wołowe 15%
25% część roślinna
w tym:
– marchew i buraki 80%
– jabłko 20%

Składniki analityczne:
Białko surowe 16,6%
Oleje i tłuszcze surowe 11,6%
Włókno surowe 8,44%
Popiół surowy 1,26%
Wilgotność  62,1%

Decydując się na dietę BARF dla psa – jadłospis początkowy najlepiej ustalić w konsultacji z psim dietetykiem lub weterynarzem. Nowe produkty należy wprowadzać stopniowo i obserwować reakcje naszego pupila. Pośpiech jest złym doradcą. Jeżeli masz jakieś pytania lub wątpliwości pisz do mnie, pytaj. Żadnego emaila nie pozostawię bez odpowiedzi.

Ponieważ wiem, czego potrzeba moim czworonożnym przyjaciołom żeby było zdrowe i szczęśliwe – daję im to.

Jest wiele teorii na temat idealnej psiej diety. Ja przygotowując jedzenie kieruję się wiedzą: tak dobieram proporcje i składniki żeby karma była jak najbardziej zbilansowana, zgodna z naturą i potrzebami zwierzęcia, ale także miłością do moich czworonożnych członków rodziny. Nie polecałabym Waszym psom niczego, czego sama nie daję swoim. Dlatego wybrałam dietę BARF.

BARF to powrót do natury zwierzęcia, o której często zapominamy w zaciszu przytulnego, miejskiego mieszkania. W przeszłości dzikie psy samodzielnie polowały na zwierzynę, jadły surowe, mięso i właśnie taki sposób żywienia jest najbardziej odpowiedni dla organizmu czworonoga. On sam wie, intuicyjnie wyczuwa, czego mu potrzeba. Kiedyś by to sam zdobywał, dziś mając do nas zaufanie zjada to, co mu podamy.

Dieta BARF sprawdzi się i będzie odpowiednim sposobem żywienia psa, kiedy zadbamy o wysoką jakość produktów – przede wszystkim surowego mięsa i o ich odpowiednie proporcje.

Ktoś zapyta czy nie prościej kupować wszystko samemu i przygotowywać, Może i tak, ale…

Jak ustalić odpowiednie zapotrzebowanie energetyczne dla mojego pupila?

Normy na dzienne zapotrzebowanie energetyczne wyliczane są na podstawie wagi psa. Jest to średnio 2-4% masy dorosłego zwierzęcia, czyli w przypadku psa o wadze 35 kg, potrzebujemy około 1 kg karmy.

Oczywiście każdy pies jest inny. W zależności od rasy i temperamentu, ma inne potrzeby kaloryczne. Dużo zależy też od ruchu na świeżym powietrzu. Psy, które dużo biegają w terenie, będą potrzebowały więcej wysokobiałkowego pokarmu niż psy spędzające więcej czasu na kanapie.

Ogólnie, przy doborze składników pożywienia, warto kierować się zasadą – 80% produktów zwierzęcych, 20% roślinnych. W przypadku małych szczeniąt, do 3 miesiąca życia, podajemy 8-10% pokarmu, licząc od jego obecnej wagi. W miarę jak szczeniak rośnie, stopniowo zmieniamy proporcje, osiągając uśrednione 2%.

Regulujemy ilość pokarmu bazując na obserwacji naszego pupila. W przypadku nadwagi, ilość potrzebnego pokarmu wyliczamy od wagi, którą chcemy osiągnąć.

Brzmi zawile?

Może trochę, ale jeśli mi zaufasz, a wiesz, że możesz, ponieważ tym samym jedzeniem karmię moje ukochane psy, to największa część pracy wykonamy za Ciebie. Nasze porcje są gotowe do zjedzenia przez Twojego pupila. Ty musisz tylko mądrze wybrać, a w tym także mogę Ci pomóc. Pamiętasz przecież o tym, że żywienie to indywidualna sprawa każdego zwierzaka, my upraszczamy ten proces i pomagamy Ci mądrze zająć się Twoim czworonożnym przyjacielem, ale to y znasz go najlepiej, rozumiesz język i dlatego do Ciebie należy obowiązek monitorowania całego procesu. Nie zostawiam Cie jednak samego. Pytaj jeśli masz pytania. Pomogę.

Besties Foods z miłości do psów, wiedzy i doświadczenia

Dieta Barf

Wiem co robić i robię to dobrze, niekoniecznie dla nagród….

Kilka razy zapytano mnie: co ty możesz wiedzieć o żywieniu zwierząt, o żywieniu psów? Tak się składa, że mogę i to nie tylko dlatego, że studiowałam w Szwajcarii i jestem biotechnologiem, ale przede wszystkim dlatego, że psy to moje wielka pasja i jeszcze większa miłość.

A jeśli kogoś kochasz, to chcesz dla niego wszystkiego co najlepsze…

Kiedy jako studentka pojechałam do Szwajcarii zaczynałam od sprzątania psich klatek. Poznawałam zwyczaje czworonogów, obserwowałam je, uczyłam się ich języka i w końcu pokochałam, tak na zawsze. Od tamtego czasu minęło 20 lat. A nasze uczucie ani trochę nie wyblakło, przeciwnie umocniło się.

Z dnia na dzień poznawałam język moich czworonożnych przyjaciół, uczyłam się ich zwyczajów i nauczyłam się także wykorzystywać moją wiedzę, aby właściwie o nich zadbać. Kiedy znajomi zaczęli pytać o przepisy na psie przysmaki i podbierać moje przepisy stwierdziłam, że to jest ten moment. Już od 5 lat przegotowuję idealnie zbilansowane jedzenie również dla Waszych ukochanych czworonogów. Dzielę się swoją wiedzą, doświadczeniem i miłością do tych wspaniałych zwierząt.

Z wiedzy, doświadczenia, ale przede wszystkim z miłości powstaje Besties Foods idealne jedzenie również dla Twojego ukochanego przyjaciela.